sobota, 10 stycznia 2009

.

bo tak mi się właśnie przypomniała impreza urodzinowa soci i wafla . w ogóle to co sie na tym świecie dzieje, te temperatury mnie doprowadzają do szaleństwa, i modle sie, żeby te mrozy już mineły...jak narazie skacze na przystanku, pije litrami ciepłą herbate i staram sie jak najmniej wychodzić z ciepłego domu, bo aktualnie ten cały śnieg i mróz to jak dla mnie ładnie wygląda tylko zza okna, i tyle.

Brak komentarzy: