środa, 30 lipca 2008

przed, po i między castingami.

ed, takiego agenta to ja bym mogła mieć wszedzie, niesamowity człowiek!
be hippie, ;d

1 komentarz:

meredith pisze...

łał! jestem pod wrażeniem. zabawa przednia, co widać na pierwszy rzut oka;) będzie co wspominać, oj będzie ;) besos ;*